tekstylnik

list

s³. i muz. Pawe³ Ma³olepszy

List do ciebie piszê dawny przyjacielu.
Ciekaw jestem jak teraz sobie ¿yjesz?
Czy ju¿ kumpli ustawionych masz dzi¶ wielu?
I z kim teraz wieczorami trunki pijesz?
Czy przywiod³a ciê do celu owa droga,
W któr±¶ skrêci³, gdy doszli¶my do rozstajów?
Czy pamiêtasz powiedziane wtedy s³owa,
¯e pieni±dze nas rozdzieliæ nie zdo³aj±?

U mnie wszystko po staremu wolno p³ynie.
Z szarych dni mozolnie sk³adam wielk± ca³o¶æ.
I tak ¿yjê, by odwieczne przemijanie.
Zbyt bole¶nie nie mija³o.

Czy pamiêtasz te imprezy bez wytchnienia?
Kiedy¶ kto¶ zatañczy³ ¿ycie to nie teatr.
Wpad³e¶ w z³o¶æ i pó³przytomny z oburzenia.
Bez wyroku chcia³e¶ z miejsca go rozstrzelaæ.
Chwilê pó¼niej twój skazaniec ciê odnalaz³.
W ciemnym k±cie podcina³e¶ sobie ¿y³ê.
Krwi pijanej prawie setka siê ula³a.
T³umaczy³e¶, ¿e musia³e¶, bo zw±tpi³e¶.

Na spacerze dzi¶ widzia³em twego syna.
Jego matka nie wspomina ciebie ¼le.
Ponoæ zwiêkszy siê nied³ugo twa rodzina.
Ten prawdziwy syn na ¶wiat doprasza siê.
Mieszkam teraz blisko ciebie lecz tak daleko.
W wynajêtym k±cie, o którym mówiê dom.
Nie narzekam, chocia¿ wcale nie jest lekko.
Moje serce nie zaros³o jeszcze rdz±.

Piosenka grana ju¿ przez PÓ£LITRÓWÊ ale wylansowana dopiero przez TUTEJSZYCH. Powsta³a równocze¶nie z POET¡ w okresie, kiedy jak domki z kart rozpada³y siê ma³¿eñstwa i przyja¼nie ch³opaków z podwórka.

Copyright Pawe³ Ma³olepszy